Witam.
Nie mogłam dodać wpisu wczoraj, bo nie miałam czasu. Dzisiaj też nie jest go za dużo, więc tak szybko :)
W piątek byłam na premierze 1 części "Przed świtem". Jak wrażenia? W sumie w porządku, chociaż bez większych rewelacji dla kogoś, kto czytał książkę i wie, co się wydarzy. Mogę tylko powiedzieć, że Kristen - Bella wyglądała strasznie :o Sądzę, że warto iść na ten film, chociażby po to, żeby się pośmiać (ja z koleżanką śmiałyśmy się praktycznie przez cały film. Nie wiem z czego, ale okej :D). Myślę też, że druga część będzie zdecydowanie ciekawsza. Szkoda tylko, że trzeba na nią tyle czekać..
Tu macie zwiastun dla przypomnienia:
A Wy? Byłyście już na "Przed świtem"? Podobało Wam się?
niedziela, 20 listopada 2011
wtorek, 15 listopada 2011
Zapowiedź!
Witam wszystkich.
Weszłam na bloga, zalogowałam się, przejrzałam Wasze blogi i stwierdziłam, że może jednak coś tu napiszę. Więc co u mnie? Uczę się, spotykam ze znajomymi, znowu się uczę i tak jakoś leci. W tym tygodniu mam sporo kartkówek, jakieś tam sprawdziany, więc wiecie. Na oceny nie mogę aż tak narzekać, ale niektóre prace domowe, które zadają nauczyciele, są, delikatnie mówiąc, beznadziejne. Pogoda również nie jest ciekawa. Lubię jesień, ale jak świeci słońce, jest pełno liści, a nie, gdy jest mgła, szaro, ZIMNO (aż strach pomyśleć, że będzie jeszcze gorzej). Dobra.. Koniec gadania o niczym. Czas przejść do tematu wpisu. W piątek idę na premierę pierwszej części "Przed świtem" (nie jestem jakąś wielką fanką, ale książkę przeczytałam, więc film też trzeba obejrzeć :)), także możecie spodziewać się krótkiej RECENZJI! Dodam ją jeszcze w piątek lub w sobotę - zobaczę, kiedy będę miała czas.
Uwielbiam:
Weszłam na bloga, zalogowałam się, przejrzałam Wasze blogi i stwierdziłam, że może jednak coś tu napiszę. Więc co u mnie? Uczę się, spotykam ze znajomymi, znowu się uczę i tak jakoś leci. W tym tygodniu mam sporo kartkówek, jakieś tam sprawdziany, więc wiecie. Na oceny nie mogę aż tak narzekać, ale niektóre prace domowe, które zadają nauczyciele, są, delikatnie mówiąc, beznadziejne. Pogoda również nie jest ciekawa. Lubię jesień, ale jak świeci słońce, jest pełno liści, a nie, gdy jest mgła, szaro, ZIMNO (aż strach pomyśleć, że będzie jeszcze gorzej). Dobra.. Koniec gadania o niczym. Czas przejść do tematu wpisu. W piątek idę na premierę pierwszej części "Przed świtem" (nie jestem jakąś wielką fanką, ale książkę przeczytałam, więc film też trzeba obejrzeć :)), także możecie spodziewać się krótkiej RECENZJI! Dodam ją jeszcze w piątek lub w sobotę - zobaczę, kiedy będę miała czas.
Uwielbiam:
Subskrybuj:
Posty (Atom)